Tak sobie oglądałam zdjęcia i znalazłam te "letnie" mojej kuchni. Tęsknię za wiosną, za zielenią traw... już nie mogę się doczekać kiedy znowu posadzę różowe pelargonie.... zapełnię donice smutno stojące w garażu petuniami, pelargoniami, surfiniami.... Wy też czekacie z utęsknieniem na koniec zimy?
Więc dzisiaj moja kuchnia w słonecznym wydaniu :-)
Zdecydowanie tak, czekam juz na wiosne,na ciepelko i slonko:))))
OdpowiedzUsuńChce jeszcze dodac ze masz przepiekna kuchnie, szczegolnie podobaja mi sie te szafki gdzie jest piekarnik, swietne!!!
pozdrawiam serdecznie
Atenko - dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńDroga Emanulle, właśnie trafiłam na Twojego bloga pozwolisz , że będę tu zaglądać. Bardzo spodobał mi się opis Ciebie.Romantyczka z Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie.
Romantyczka straszna!!!!... czasami się zastanawiam czy w tym dzisiejszym świecie to nie jestem "antykiem"!!?
Usuń:-)
Bardzo ładna kuchnia-przestronna i pomysłowa. Blat jest super .
Usuńbuziaki