poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Lampa i kinkiety sypialniane.

Wiadomo jak to jest, człowiek coś sobie wymyśli a potem szukaj wiatru w polu...
Chciałam żeby był biały, trochę vintage, z kryształkami, i niedrogi. Oczekiwania zostały jasno sprecyzowane gorzej z realizacją. Naszukałam się w internecie (i owszem były tylko bajońsko drogie), zbiegałam pół Wrocławia i nic. I jak zwykle gdy szukam czegoś innego niespodziewanie znajduję zupełnie inną rzecz- równie upragnioną. I tak było tym razem wisiał sobie pięknie w Leroy Merlin i spoglądał na mnie, trochę mu brakowało, był czarny a nie biały, za mało kryształków za to cena byłą przystępna więc machnełam ręką i kupiłam. Pomyślałam:dodam trochę od siebie i będzie idealanie. Po paru tygodniach dokupiłam kinkiety i przystąpiłąm do sytlizacji vintage. Najpierw w ruch poszedł pędzel ale efekt nie sprostał moim oczekiwaniom, długo nie czekając kupiłam w sklepie z lakierami samochodowymi pólmatową starą biel- trochę bardziej kremową w sprayu...wyszło idealnie. Po wyschnięciu papierem ściernym przetarłam tu i uwdzie by wyglądały troszkę na podstarzałe.. dokupiłam kremowe klosiki, kryształki i dumna stwierdziłam ze TO JEST TO!!! Lampa i kinkiety pięknie zdobią moją sypialnię...






a tak wyglądały w sklepie, od razu zobaczyłam w nich potencjał....




8 komentarzy:

  1. Możesz być z siebie naprawdę dumna, bo zrobiłaś kawał dobrej roboty. Lampka jest rewelacyjna i jedyna, taka niepowtarzalna. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to mówią Polak - a w Twoim wypadku Polka - potrafi, jeżeli tylko zechce z niczego zrobi coooś.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
    wyszło wspaniale !!!
    w życiu bym nie wpadła na to że to ta sama lampa
    bravo!!!!

    gdzie kupiłaś kolosiki ?
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. klosiki też w leroy!!! jakoś 14 pln sztuka z tego co pamiętam :-)

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę cudnie wygląda! Stylowo! Gratuluję Ci pomysłu wykonania. Białe klosiki pięknie się wpasowały. Pozdrawiam Cię słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. czarodziejka z Ciebie, tak zmienić i nadać to coś... to musiało być robione z jakąś magiczna mocą!:)
    światełka są fantastyczne:)
    pozdrowienia
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję Wam Kochane, bardzo mi miło :-)

    OdpowiedzUsuń