poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Mufiny, mufinki, pyszności...

Nie jestem mistrzynią pieczenia (zdecyowanie wolę gotowanie!!) piekarnik raczej omijam z daleka ale od czasu do czasu upiekę coś moim łasuchom. Dziś zapraszam na mufinki- przepyszne babeczki, które zawsze ciekawie przyozdabiam (w sklepach nie brakuje czekoladowych, kolorowych posypek, płatkowych kwiatuszków, gwiazdek, srebrnych kuleczek, kolorowych lukrów itp)  wierzcie mi smakują znakomicie i znikają w mgnieniu oka!!!!



9 komentarzy:

  1. Wyglądają przepysznie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż za słodkościami nie przepadam i jem takie rzeczy bardzo rzadko , to swoimi mufinkami smaka mi zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, mniam... prawie 12 w nocy a mi się teraz będą mufinki marzyć! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudne, ślinka leci:)
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
  5. mój mąż piecze równie pyszne, muszę mu pokazać jak je może przyozdobić:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Super pomysł! Moje dziecko za chwilkę ma urodziny to tak jej przyozdobię jej ulubione muffinki - idealne na bal dla małych księżniczek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Natalia - miłe, słodkie marzenia :-)
    Bella- pokaż męzowi, a jak niech się chłop uczy:-)
    MeaArt- na bal dla małych księżniczek idealne!!!
    Dziewczyny ściaskam i pozdrawiam!!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowite pomysły i do tego cudnie pokazane ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny blog, inspirujący, zdjęcia cuda!

    OdpowiedzUsuń