Nareszcie jest, po kilku dłuuuugich tygodniach "walki" z wałkiem, pędzlem i białą farbą ukończyłąm moje dzieło!!! zaraz, zaraz od początku!!! Jak już kiedyś pisałam biblioteczkę kupiłam prawie bez zastanowienia tutaj ukłony w stronę Gosi, która pozbawiła mnie wątpliwości :-) i wielkie podziękowania dla Atenki za dobre rady i instrukcje, bo musicie wiedzieć że to moje pierwsze tak duże przedsięwzięcie!!!
Gdy zabrałam się do pracy nie miałam pojęcia ile czasu, siły i późnych wieczorów przyjdzie mi poświęcić by ostatecznie odłożyć wałek i krzyknąć GOTOWE!!! wszystko to spowodowane może nie tyle brakiem czasu co moim dążeniem do prefekcji, by wyglądała ślicznie w 100%.
Szyby, które były "przydymione" i już dość zniszczone zastąpiłam siatką hodowlaną, którą zręcznie przyszyłam zszywaczem tapicerskim kupionym uwaga!!! w Biedronce!!! efekt przekroczył moje oczekiwania, mężowi bardzo się podoba a z siostrą siedziałyśmy w garderobie pół godziny i gapiłyśmy się jak w dzieło Picassa!!! teraz czas na fotel, ostro biorę się za jego ukończenie bo już żal patrzeć jak stoi w kącie w garażu!! :-)
Napracowałaś się, ale efekt piorunujący:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jest piękna! Jestem zachwycona, chcę taką!:)
OdpowiedzUsuńale piękna,
OdpowiedzUsuńGratulacje. Wyszła świetnie.
OdpowiedzUsuńCUDNE !!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCUDNE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
CUDNE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
możesz być z siebie DUMNA !!!
p i oczywiście cholernie zazdroszczę - prze cudne :)
Fantastycznie to zrobiłaś, a moja ciągle czeka :(:(:(:(
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny mebel!!!
Juz nie moglam sie doczekac prezentacji, a wiem jak dlugo trwa takie odnawianie. Wszystko wyglada fantastycznie, siatka jest cuuudna!
Teraz nic tylko podziwiac ;)
usciski
wyszło fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńI jest ślicznie w 100% ! Gratuluję !
OdpowiedzUsuńJa zawsze się dziwie jak taki mebel może wyglądać zupełnie inaczej i o wiele atrakcyjniej po metamorfozie :)
bardzo efektowny mebelek:)widać, że dużo pracy włożyłaś w renowację ale naprawdę się opłacało. Wygląda rewelacyjnie i tak jak przeglądałam Twojego bloga to pasuje do Twojego wnętrza!Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńAle niesamowita zmiana! Pierwsze dzieło i jakie udane!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na candy
marta
wyszło przecudnie. zdolniacha z Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie mogłam wpisać komentarza na Twoim drugim blogu, więc piszę go tutaj.
OdpowiedzUsuńdotyczy posta o tkaninach. Moja droga znam ten ból. Jeśli chcesz uszyć kołderki dla dzieci to polecam męskie koszule i pościel z grzebalca. U mnie jest hurtownia z materiałami pościelowymi są tam drobne krateczki, paseczki i kropli w błękitnym, zielonym, różowym kolorze po 9zł za metr. Jeśli masz ochotę to mogę ci kupić i podesłać.
cześć! chciałam Cię zaprosić do mnie na blog alicelovesbrocante.blogspot.com - przyznałam wyróżnienie dla Ciebie i Twojego bloga:) Mam nadzieję, że przyjmiesz ją:)
OdpowiedzUsuńej no gdzie ty się podziewasz????
OdpowiedzUsuńwidac ile pracy tu włożyłaś;) jest śliczna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
GAUDEN;)
to co kupiłaś....było tak brzydkie.....,że ja nie wiem czy bym dłużej przy tym postała...a błąd!!!!!wyczarowałaś cudną,stylowa biblioteczkę:)))))))))) Jestem pod ogromnym wrażeniem:))
OdpowiedzUsuńLubię jak widać książki, super :)
OdpowiedzUsuńPracy dużo,ale warto było dla takiego efektu .PRZEŚLICZnA!
OdpowiedzUsuń